Laudacja na cześć „Silli” Karoliny Lewastam

Laudacja na cześć „Silli” Karoliny Lewastam

Tekst laudacji wygłoszonej przez Ilonę Wiśniewską podczas gali Nagrody Literacka Podróż Hestii 2024.

Sopot, 13 września 2024

Są takie światy, w które wchodzi się jak w ciepłą kurtkę. Są takie światy, w których ta kurtka jest niezbędna, bo chłód przenika kości, a zamiast futra masz tylko gęsią skórkę. Zapinasz te światy po szyję, naciągasz kaptur i nabierasz powietrza. A kiedy twój oddech się wyrówna, rozglądasz się i widzisz równinę usianą lodowymi pagórkami, od północy i zachodu otoczoną łańcuchami gór, od południa jeziorami, a od wschodu niekończącym się Śpiącym Lasem. To krajobraz, który mógłby ci się przyśnić. Ale czujesz zimno, więc to nie sen. W tym krajobrazie nie jesteś sam. Są tu ludzie i zwierzęta, młodzi i starzy, dobrzy i źli. Stoicie razem i patrzycie na zielone niebo, na dwa księżyce. Nasłuchujecie, bo nigdy nie wiadomo, kiedy Zorza wyszepcze wasze imię.

Dziś, trzynastego września 2024 roku, w ciepłym kraju, pod księżycem w pierwszej kwadrze, Zorza mówi głośno i wyraźnie, do tej, która ma usłyszeć. Karolino, Nagroda Literacka Podróż Hestii trafia w tym roku do stworzonego przez Ciebie świata Silli. Dzięki Tobie wybraliśmy się w niezwykłą podróż, która nadal mocno w nas rezonuje. Silla to słowo, które w języku rdzennych mieszkańców Północy oznacza zarówno pogodę jak i stan ducha. Ty tworzysz dla tego słowa nową przestrzeń, nową mapę, w której być może i północni mogliby się odnaleźć. Bo Silla to uniwersalna opowieść o odpowiedzialności i współpracy, o tym, jak cenne jest współistnienie wielu opinii i postaw, i o tym, że nie zawsze najwięksi są najbardziej odważni.

Porwałaś się na stworzenie osobnego uniwersum, dałaś nam nie tylko kurtkę, ale i ciepłe buty, to jest zestaw nieoczywistych bohaterów i postaw, które trafiają zarówno do czytelników młodych, jak i starszych, wychowanych na klasycznych powieściach inicjacyjnych. Otworzyłaś drzwi i puściłaś nas wolno, byśmy wydeptali własne ścieżki na mapie Silli. Ta przestrzeń zostanie z nami na zawsze. Będziemy do niej wracać, zwłaszcza że i w Polsce coraz częściej niebo się zieleni, więc nigdy nie wiadomo, kiedy trzeba będzie wyruszyć na ratunek światu. Niech Zorza zawsze nam świeci! A Ty, Karolino, nie przestawaj otwierać przed nami kolejnych światów.